Tak oto „W płaszczu świata” zostało światu przedstawione, ruszyło w drogę żegnanie czule przez autorkę o obserwowane przez wydawcę. Jak sobie poradzi takie samo..? takie cieniutkie..? Pewnie nie założy czapki i nie będzie jadało jak trzeba. Łączę się z książką nicią „treścipełną” – będzie dobrze! Niechże grzeje się rękach czytających, niech iskrzy się w głowach czytających, niech nawet kurzy się na półkach.. oto jest Pora Płaszcza!
Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku z: Justyna Sawczuk.
A w Płaszcz świata tyle się wątków wplata, no tyle się wplata wątków.. że zacznę od początku 
Poza tym – przeciekawe, inspirujące dla mnie spotkanie z Czytającymi. Zawsze mam potem wrażenie, że jest nas wielu. Bezcenne
