impresja popandemiczna…
Pan fryzjer zaczyna taniec z nożyczkami i przy akompaniamencie cięć i czesań śpiewa cicho: będzie dobrze, będzie dobrze. Zanim przejdzie do – Jest dobrze jest dobrze
W radiu – zapowiedzą brak radia. Na pogodnym dotąd niebie – ktoś złoży deszczowy podpis z chmur. Z szafki spadnie płyn odkażający. Wszyscy będą się bali, że przyjdzie kontrola i nas zje
A pan fryzjer tańczy nad moją głową, w której myśli migają z siłą stroboskopu.
potem
Po porządni ułożonymi włosami, które czasie pandemii rosły jak szalone, jak płaszcz ochronny, jak bariera antywirusowa – nie będzie widać tego całego bałaganu.
Jest dobrze, jest dobrze. Jest dobrze, jest dobrze. Jest dobrze jest dobrze