Przyjaźń, Edwardzie!

Kochany Edwardzie,

jako nieznany polski filozof, w dodatku nieżyjący z pewnością nie odpowiesz na ten list, ale chciałabym Cię poinformować, że idea przyjaźni, dziś w Polsce wciąż w powijakach. Przynajmniej taka, o jaką Ci chodziło. I  nawet jeśli trochę niedomaga, to ma perspektywy. Będzie rosnąć. Nie jestem pewna czy teraz ludzie w ogóle rozumieją, jak znacząca może być przyjaźń, ta prawdziwa, nie w cudzysłowie, jakaś polityczna, biznesowa oraz między narodami… to już było. Jak ważna przyjaźń jest na każdej linii czasu czyjegoś życia — linii, którą sobie splatamy z rozmów, ze wspólnych przedsięwzięć, żartów i żalów .. i takich tam.

Głosiłeś, natchniony politycznie i prospołecznie, że przyszłość należy do – cytuję: Związków Przyjaźni i, och nie chodziło o firends with benefits. Ale o przyjaźń sąsiedzką, lokalną, o podawanie ręki w chwilach trudnych chwilach, potrzymanie za rękę w chwilach jeszcze trudniejszych, poza systemem, poza oficjalną strukturą … taka wyższa szkoła plemienności.

Cóż…

Wprawdzie przyjaźń to najczęściej bohaterka filmów dla nastolatków, próbujących odkryć swoje bezpiecznie miejsce w grupie, ale jej potencjał rośnie

W pandemii, a wiem, że wiesz co to zaraza, żyłeś  w XIX wieku.

Otóż w pandemii przyjaźnie albo okazują się nieprzyjaźniami i są polem walki o to jak TY człowieku powinien zadbać o  zdrowie i o moje twoja nasza wasze, każdy wszystkie i wszędzie – czemu myślisz inaczej, robisz inaczej…

Albo okazują się silną subtelną pełną zrozumienia relacją, która niczego nie wytraca z biegiem czasu, nie wytraca rozpędu z powodu konfliktów. One tez bywają częścią przyjaźni,, jeżeli prowadzą do porozumienia. A to da się. Gadać trzeba.

Więc Edwardzie, ja tu tak sobie gadam,

a ty przypominałeś, że istnieją dwie „potęgi” zmagające się ze sobą o panowanie nad człowiekiem, społeczeństwem i światem – egoizm i przyjaźń. Egoizm jest siłą zła, przyjaźń – siłą dobra.

Można tak to widzieć, chciałabym jednak zaznaczyć, ze w dobie zmian mentalnych tych czasów- nie chcemy już oddawania panowania komukolwiek. Czemukolwiek. To ja panuję nad sobą, tylko ja panuję nad tym czego chcę i ja wiem dlaczego  – i doprawdy, siły dobra i siły zła wolałabym potraktować w duchu przyjaźni.

Ale jeśli chcą — niech się naparzają.

Tymczasem… idę dalej, ku przyszłości…

Przyjacielskie uściski CI ślę. A może nawet całusy.

Czytelniczka

Ps. Edwarda Abramowskiego poznałam dzięki naukowej  pracy  DorotySepczyńskiej.

Niech przyjaźń będzie z nami.

***

https://musopen.org fot. polona.pl

odcinek zainspirowany tekstami DorotySepczyńskiej o Abramowskim  (https://www.ejournals.eu/Principia/2019/Tom-66-2019/art/15915/https://www.ejournals.eu/Principia/2020/Tom-67-2020/art/18361/)

Czemu patrzysz w cudze okna?

Czemu patrzysz w cudze okna?
A jeśli podobał Ci się odcinek – zaproś mnie na kawę 😉 kawa dla Miłki

***

Puk, puk, puk. Czemu patrzysz w cudze okna?

Pukam w okno. W moje okno i to w dodatku od środka.

Tak, często patrzę w cudze okna. Nie pukam. Jak miliony ludzi, wyobrażam sobie: co robią ludzie, których fragment życia właśnie widzę. Gdy wychodzą w pokoju i gaszą światło, gdzie idą/ Gdy pochylają się nad stołem – co jedzą. Gdy się całują, ale czy to prawdziwa miłość i czy będą mieli dziecko

no dobrze

ale pewnego razu……

Zobaczyłam kapliczkę, Oto spora kapliczka przydrożna. Naprawdę niemała. Patrz: traktor. Specjalizacja: skrzyżowania. Patrzę, pusta jakaś.

Idealne rozmowy na te czasy toczą się przy stole z ceratą w radosne kwiaty…

Idealne rozmowy… Idealne rozmowy na te czasy

Idealne rozmowy na te czasy toczą się przy stole z ceratą w radosne kwiaty, toczą się o sprawach, w które radość się wtłacza z każdym łykiem gorzkiego płynu . Do tej fotograficznej opowieści -taki dźwięk
A rozmowa toczyła się pod Bielskiem Podlaskim, z widokiem na szary, mglisty horyzont.
I niektóre prawa kosmiczne zostały tu wytłumaczone „po naszemu”.
***

„Co nam zostało z tych lat miłości pierwszej
Zeschnięte liście i kwiat w tomiku wierszy
Wspomnienia czułe i szept i jasne łzy co nie schną
I anioł smutku co wszedł i tylko westchnął”.

Julian Tuwim · Władysław Dan Daniłowski, Mieczysław Fogg.

Anioł smutku ostatnio ma strasznie dużo roboty, chociaż lata miłości pierwszej to nie koło zamachowe I “co było, to było, nie wróci jak miłość.” – też cytat z Bułata Okudżawy; a dalej tam było: „Co było — nie wróci i szaty rozdzierać, by próżno. Cóż każda epoka ma własny porządek i ład”.

No właśnie, ja w sprawie epoki. Bo teraz gdy na kawie spotkają się dwie kobiety, to żadne tam plotki. Nie, nie, nie, raczej … szczypta poezji, suszone jabłka w ramach przegryzki i pytania na miarę epoki, i odpowiedzi na epoki miarę.  Zacznie Barbara.

*** No to, co mówi twoje serce, kiedy patrzysz na tej horyzont zdarzeń?   Na swój horyzont zdarzeń…?

A rozmawiałam tak sobie z poetką, Podlasianką rodowita, autorką m.in książki “Nadzieja aż po horyzont” – Barbarą Goralczuk. Bo mamy idealne czasy na takie rozmowy. A idealne rozmowy mają nas!

***

https://musopen.org/music/relaxing/